Jacek Inglot: Polska 2.0
Antoni Smuszkiewicz: Zaczarowana gra. Zarys dziejów polskiej fantastyki naukowej
Nie wypadliśmy sroce spod ogona
W ciemnej nocy stanu wojennego przebijały się tu i ówdzie promyki słońca. Takim jaśniejszym momentem było niespodziewane wydanie w 1982 roku „Zaczarowanej gry” poznańskiego polonisty Antoniego Smuszkiewicza, który przedstawiał w niej zgodnie z podtytułem zarys dziejów polskiej fantastyki naukowej.
John Brunner: Na fali szoku
Zabawa w chowanego
„Szok przyszłości” Alvina Tofflera to legenda PRL-u, wszyscy o nim mówili i pisali, a mało kto czytał, bo w księgarniach był nie do zdobycia. Teza zawarta w tytule brzmiała: przyszłość dopadnie nas niespodziewanie, niegotowych na jej przyjęcie. Podobny efekt obserwuje się już dziś, kiedy natłok nowych technologii spowodował wzrost liczby ludzi tracących w tym wszystkim rozeznanie.
Ursula K. Le Guin: Sześć światów Hain
Etnograf w kosmosie
Tytułowe sześć światów to sześć książek stanowiących cykl Hain, z czego trzy wymieniało się jednym tchem: „Świat Rocannona”, „Planeta wygnania” i „Miasto złudzeń”. Do tego doklejano na zasadzie pokrewieństwa „Słowo las znaczy świat”, ale wszystkim tym tytułom blisko do siebie przede wszystkim ze względów objętościowych, bo są to krótkie powieści, takie w sam raz do przełknięcia na jedno posiedzenie (w moim wypadku poleżenie).
Peter Heller: Gwiazdozbiór Psa
Przetrwają komandosi
Z opóźnieniem dotarła do mnie ta książka, ale wydaje mi się na tyle istotna, że warto ją przedstawić. Niewątpliwie powstała z inspiracji wydaną sześć lat wcześniej „Drogą” Cormaca McCarthy’ego i jego postapokaliptyczną wizją ludzkości przerzedzonej liczebnie i cofniętej w rozwoju.
Walter Tevis: Przedrzeźniacz
Społeczeństwo idiotów
Czytałem tę książkę z narastającym zdumieniem; to jeszcze ktoś pisze takie rzeczy? Rychło okazało się, że autor zmarł w roku 1984, a „Przedrzeźniacza” opublikował w brzemiennym dla nas roku 1980, co jeszcze potęguje szacun, albowiem jego ładunek wizjonerski jest zadziwiający.