Stephen Hawking: Czarne dziury. Wykłady im. Reitha dla BBC
Niewielka książeczka stanowi zapis dwóch wykładów Stephena Hawkinga, wyemitowanych przez BBC w styczniu i lutym 2016 roku. Pierwszy, „Czy czarne dziury nie mają włosów”, nawiązuje tytułem do znanego wśród fizyków powiedzenia Johna Wheelera, który w ten poetycki sposób ujął fakt, iż czarne dziury nie promieniują. Hawking, który czarnymi dziurami zajmuje się kilkadziesiąt lat, prezentuje najpierw sam fenomen i porównuje go do wodospadu Niagara. Czarna dziura jest miejscem, gdzie materia wali się w czeluść i już stamtąd nie wychodzi.
Philip K. Dick: Labirynt śmierci
Najciekawszym wynalazkiem tej powieści jest religia: w krótkiej przedmowie Dick wyznaje, że stanowi ona jakby wspólny mianownik wielkich religii ziemskich. Prorokiem jest A. J. Specktowsky, a Biblią jego dzieło „Jak w wolnej chwili powstałem z martwych, co i tobie może się udać”. Teologia dopuszcza przebywanie istot boskich w rzeczywistości doczesnej, toteż zeznania, że ktoś widział Chodzącego po Ziemi czy Orędownika nie należą do rzadkich. Za stworzenie świata odpowiada Konstruktor, zaś psuciem wszystkiego zajmuje się Niszczyciel Formy, pod którym to szlachetnym mianem łatwo rozpoznajemy szatana. Manifestacje Boga są więc nie trzy, a cztery, bo i Niszczyciel Formy obdarzony został mocą boską.
Jerzy Kierul: Einstein, czyli jedność rozumu
Od kilku lat Jerzy Kierul kontynuuje serię biografii o wielkich naukowcach: Galileuszu, Keplerze, Newtonie, Darwinie. Ostatni tom poświęcony został Einsteinowi, choć książek o jego życiu ukazało się w Polsce co najmniej kilka. Trudno było zatem spodziewać się nowości na temat twórcy teorii względności, który należy do najlepiej opisanych naukowców na świecie.
Warłam Szałamow: Opowiadania kołymskie
„Opowiadania kołymskie” Warłama Szałamowa uznawane są za szczytowe osiągnięcie literatury łagrowej: nie ma drugiego tak wyczerpującego i przejmującego świadectwa życia w zonach, za drutami, w arktycznych temperaturach, o głodzie i w warunkach wycieńczającej pracy. Kołyma zaś to miejsce zsyłek porównywalne chyba tylko z Księżycem – warunki do życia są tu dla człowieka zabójcze.
Leonard Mlodinov: Krótka historia rozumu. Od pierwszej myśli człowieka do rozumienia Wszechświata
Leonard Mlodinov dał się poznać jako współautor kilku książek Stephena Hawkinga; inspirując się jego „Krótką historią czasu” postanowił napisać własną „Krótką historię rozumu”. Współpraca z Hawkingiem, ale także udział w przedsięwzięciach komercjalnych (np. przy serialu „Star Trek”) dały Mlodinovowi nieczęsto spotykaną wśród naukowców sprawność pióra. Opowieść, jak ludzkość rozwijała walory umysłu, jest potoczysta, erudycyjna, pełna ciekawych sądów autora… ale poziomu „Krótkiej historii czasu” nie osiąga.
Andriej Płatonow: Dół
Andriej Płatonow zajmuje w rosyjskiej literaturze XX wieku miejsce szczególne. Jak wielu innych buntował się przeciw komunizmowi i obśmiewał jego absurdy, ale czytając krótką powieść „Dół” odniosłem wrażenie, że czynił to z rzadko spotykaną intensywnością. Od reszty literackiego pospólstwa tamtych czasów odróżniał go też język, do tego stopnia zdziwaczały, że nie wiadomo, czy to swoistość stylu autora, czy też język ów wszedł w zakres oddziaływania spotworniałej rzeczywistości.