Edward Ashton: Mickey7
Traktat Lema „Dialogi” zaczyna się rozważaniem, jak skopiować człowieka. W tym celu należy rozpylić go na atomy, po czym skrupulatnie złożyć na nowo zgodnie z planem, jaki się uprzednio przygotowało. Czy otrzymany w ten sposób osobnik będzie ten sam, czy tylko taki sam?
Tomasz Bochiński: Złe ulice. Opowieści praskie
Trzeba odwagi, żeby po opowiadaniach Marka Nowakowskiego rozgrywających się na warszawskiej Pradze imać się tego samego. A tak uczynił Tomasz Bochiński w zbiorze „Złe ulice”, będącym rodzimą wersją urban fantasy, dość dzisiaj modnej wśród młodych twórców.
Pat Frank: Biada Babilonowi
W Europie wkraczamy w okres, w którym zagrożenie użyciem broni atomowej wzrosło, oświadczyła Jessica Cox, kierująca polityką nuklearną NATO. Jest to konstatacja dość oczywista, zważywszy na ustawiczne wygrażanie atomem przez Rosję. Można rzec, że powieść Pata Franka „Biada Babilonowi” sprzed 60 lat ukazuje się u nas w dobrym momencie.
Olaf Stapledon: Stwórca Gwiazd
W 1930 roku brytyjski filozof i pisarz wydał utwór science fiction „Ostatni i Pierwsi Ludzie”, w którym przedstawił wyimaginowane dzieje ludzkości aż do ostatecznego sczeźnięcia rasy ludzkiej z powierzchni kosmosu. Siedem lat później, w przededniu II wojny światowej, poszerzył optykę: „Stwórca Gwiazd” to już dzieje całego Wszechświata od Big Bangu do smutnego końca, kiedy w rozdętej przestrzeni okrążać się będzie nieco żużelków z wypalonych gwiazd.
Stephen Baxter: Masakra ludzkości
W dobie masowego dopisywania dalszych ciągów zmarłym klasykom dość długo bronił się Wells ze swoją „Wojną światów”. W końcu padło i na niego, przy czym wpływ na to mógł mieć film Spielberga i groźna wizja marsjańskich machin bojowych atakujących Snopami Gorąca.
Bethany Clift: Ostatnia na imprezie
Oto kolejna powieść o straszliwym wirusie, który migiem pustoszy Ziemię. W październiku 2023 rozpoczyna się światowa pandemia, wywołana przez wirusa o nazwie 6DM („sześć dni maksimum” od zakażenia do zgonu) i po miesiącu bohaterka powieści „Ostatnia na imprezie” zostaje sama w opustoszałym Londynie. Nawykła do korzystania z dobrodziejstw cywilizacji, nie umie dosłownie nic; na szczęście w różnych hotelach długo nie braknie prądu ani gorącej wody do kąpieli.